sobota, 25 lutego 2012

"DZIEŃ MARCHEWKI"
W CZTEROLATKACH



"Choć nie pomarańcza
lecz nie pomarańczowa.
Dobra gotowana
i pyszna surowa."

Po usłyszeniu tej zagadki "Pajacyki" od razu domyśliły się, że jest to marchewka, główna bohaterka zabaw i zajęć zaplanowanych na dzień 24.02.2012 r. Dzieci ubrane w stroje pomarańczowe i czerwone, w opaskach z marchewkami rozpoczęły zajęcia.


Rozróżniały marchewkę spośród innych warzyw, rozpoznawały za pomocą zmysłu smaku, dotyku i wzroku. Kolejnym zadaniem było rozpoznanie warzyw na rysunku
i pokolorowanie marchewki.




W tym dniu każdy "Pajacyk" przyszedł do przedszkola z marchewką.
W rozmowie z nauczycielką dzieci dowiedziały się w jakich daniach i przetworach spożywczych można spotkać marchewkę, o tym, że można ją spożywać na surowo, gotowaną, można z niej zrobić sok, a także upiec ciasto marchewkowe. Umytą wcześniej marchewkę dzieci obierały
ze skórki plastikowymi obieraczkami. Większość poradziła sobie doskonale.






Gdy już marchewki były obrane na stolikach pojawiła się miska i tarka.


Dzieci rozpoczęły przygotowywanie surówki. Ścierały marchewkę na grubych oczkach tarki.




Aby surówka była smaczniejsza Pani Ania obrała jabłuszka, które też zostały starte,


a kilka marchewek zaniosła do kuchni, gdzie Panie kucharki zrobiły pyszny sok,
który czterolatkom bardzo smakował.


Najlepsza była jednak surówka. Dzieci zrobiły ją same. Jadły, aż się uszy trzęsły.


Nawet prosiły dokładki.


Tak bardzo posmakowała nam marchewka, że postanowiliśmy ją posiać.
W przygotowanej wcześniej doniczce z ziemią każde dziecko zasiało parę nasionek.




Nauczycielka wyjaśniła dzieciom, że aby wyrosły piękne warzywa należy się o nie troszczyć, regularnie podlewać i dbać o to, aby miały odpowiedni dostęp do promieni słonecznych.

W tym dniu postanowiliśmy oprócz marchewki posadzić jeszcze cebulkę,
z której wyrośnie szczypiorek na kanapki



i pietruszkę na zieloną natkę do zupki.




Dzieci ustawiły doniczki blisko okna.
Teraz należy jeszcze podlać.


Zielony mini-ogródek już gotowy!
Czekamy, aż się zazieleni!



Opracowała: Bernadeta Kozik